Odliczanie do wyborów w USA: Bardzo podzielona Ameryka
John J. Hardy
Główny Strateg Makroekonomiczny
Podsumowanie: Na siedem tygodni przed wyborami, ich wynik jest niepewny jak nigdy dotąd. W tym tygodniu rynki zwrócą uwagę na Rezerwę Federalną i to, czy rozpocznie ona pierwszy cykl obniżek stóp procentowych od czasu pandemii dużym lub małym cięciem.
Odliczanie do wyborów w USA w 2024 roku. Zostało już tylko siedem tygodni...
Sondaże w tym tygodniu mówią:W tym tygodniu kursorzy twierdzą, że:
W tym tygodniu: Wynik wyborów niepewny jak nigdy dotąd, kluczowe posiedzenie FOMC przed nami, a Ameryka to obecnie kraina nierówności.
Solidny występ Harris podczas pierwszej (i prawdopodobnie jedynej!) debaty prezydenckiej w zeszłym tygodniu sprawił, że ocena sytuacji przez bukmacherów powróciła do wirtualnego remisu 50-50 po tym, jak w poprzednim tygodniu przechyliła się do 6-7 punktów na korzyść Trumpa. Utrzymuje to niepewność wyniku wyborów na maksymalnym poziomie. W tym tygodniu rynki oczekują na krytyczną pierwszą obniżkę stóp procentowych w nowym cyklu ze strony amerykańskiej Rezerwy Federalnej oraz na to, czy będzie ona duża czy mała, o czym piszemy poniżej.Jeśli w dniu wyborów sondaże i kursy nadal będą tak zbliżone, reakcja rynku na wynik będzie prawdopodobnie dość silna. Nasze przemyślenia na temat tego, jak różne wyniki wyborów mogą kształtować rynki i konkretne sektory akcji, można znaleźć w naszym centrum informacji na temat wyborów w USA.
Wykres tygodnia: Biedna Ameryka kontra bogata Ameryka
Dzieje się tak być może dlatego, że amerykańscy konsumenci o niższych dochodach zaczęli tracić dodatkowe dochody z czeków stymulacyjnych z czasów Covid i widzieli, że ich dochody mają problem aby nadążyć za inflacją. Akcje firmy spadły o 32% dwa tygodnie temu po publikacji najnowszego raportu finansowego. W komunikacie zauważono, że podczas gdy liczba klientów w sklepach pozostała stabilna, klienci ci wykazywali oznaki niepokoju: "Większość z nich twierdzi, że czują się gorzej pod względem finansowym niż sześć miesięcy temu, ponieważ wyższe ceny, niższe poziom zatrudnienia i zwiększone koszty pożyczek negatywnie wpłynęły na nastroje konsumentów o niskich dochodach". Według dyrektora generalnego firmy, który poinformował również o wzroście liczby kradzieży sklepowych i słabej sprzedaży pod koniec miesiąca, kiedy klientom brakuje gotówki przed terminem wypłaty. Oczywiście żadna historia nie ma jednego wymiaru, a np Walmart może kraść część udziału w rynku firmie Dollar General, ale wniosek pozostaje ten sam: Ameryka jest niezwykle nierówna społecznie i ta nierówność staje się coraz większa.
Temat tygodnia: Ameryka to kraj nierówności
Wszyscy wiemy, że Stany Zjednoczone są nękane przez wysoki poziom nierówności społecznych, a gdy spojrzyny na liczby jest naprawdę oszałamiająco. Według amerykańskiego St. Louis Fed, najbogatsze 10% populacji kraju posiada 67% bogactwa kraju, podczas gdy dolna połowa Amerykanów ma zaledwie 2,5%. Nierówności są niewiarygodne nawet w obrębie górnego 1%: na stronie bankrate.com możemy przecytać, że średni majątek gospodarstwa domowego górnego 0,1% przekracza USD 1.5 miliardów. Liczby te generalnie podążały tylko w jednym kierunku od momentu maksymalnego równouprawnienia Amerykanów w latach 60-tych i 70-tych. Jest to z pewnością jeden z głównych czynników napędzających bardzo podzieloną politycznie Amerykę, w której obie strony polityczne znajdują bardzo różne cele dla swojego niezadowolenia ze statusu quo. Niesamowite bogactwo stoi również za propozycją kandydatki Demokratów Kamali Harris , aby opodatkować niezrealizowane zyski kapitałowe wśród osób z majątkiem USD 100 milionów lub więcej. Historycy będą argumentować, że pogłębiające się nierówności prowadzą do niepokojów społecznych, więc w sytuacji, gdy społeczeństwo amerykańskie jest najbardziej wytrącone z równowagi od czasów sprzed Wielkiego Kryzysu, jaką drogę obierze? Czy polityka doprowadzi Stany Zjednoczone do większej równowagi, podnosząc biednych i niższą klasę średnią, czy też niszcząc ultra-bogatych?Obaj kandydaci na prezydenta różnią się co do tego, w jaki sposób mogliby zaspokoić potrzeby klientów Dollar General, generalnie tych, którzy zarabiają mniej niż USD 35,000 rocznie i znajdują się w dolnej jednej piątej dochodów. Propozycje Trumpa dotyczące obniżenia podatków są nieistotne dla najbiedniejszych Amerykanów, ponieważ skupia się on głównie na dalszym obniżaniu stawek podatku od osób prawnych. Harris zaproponowała podniesienie federalnej płacy minimalnej z USD 7.25 do USD 15 za godzinę i chciałaby zlikwidować "płacę niższą niż minimalna" dla pracowników pobierających napiwki, takich jak kelnerzy w restauracjach, którym pracodawcy praktycznie nic nie płacą i którzy muszą zarabiać na napiwkach klientów. Stary poziom płacy minimalnej jest tak niski, że tylko około miliona Amerykanów otrzymuje wynagrodzenie na tym poziomie, a wiele stanów ma znacznie wyższe płace minimalne. Lepszą propozycją byłoby indeksowanie płacy minimalnej do inflacji.
Kluczowe wydarzenia tego tygodnia: Fed obniży stopy procentowe w tym tygodniu - ale o ile?
W ubiegłym tygodniu znany dziennikarz WSJ, Nick Timiraos, napisał kolumnę sugerującą, że jest wysoce niepewne, czy Fed obniży stopę procentową o 0,25%, czy o 0,50% na środowym posiedzeniu FOMC. Timiraos jest wyznaczonym, choć całkowicie nieoficjalnym "zaklinaczem Fed", postrzeganym jako dziennikarz, któremu Fed najprawdopodobniej ujawniłby informacje, gdyby obawiał się, że rynek źle odczytuje jego intencje. Artykuł pomógł wesprzeć nastroje na rynku akcji i spowodował spadek dolara amerykańskiego, podczas gdy złoto wzrosło do rekordowych poziomów.Przed opublikowaniem tego artykułu i podobnego z Financial Times tego samego dnia, rynek był niemal pewien, że po ostatnich mieszanych danych z rynku pracy, Fed będzie działał powoli w tym tygodniu, dokonując mniejszej obniżki stóp procentowych. Obecnie rynki skłaniają się ku obniżce stóp procentowych przez Fed o pół procenta, ale ważniejsze będą przemyślenia Fedu na temat tego, jak widzi prawdopodobną ścieżkę stóp procentowych na przyszłych posiedzeniach. Na tym posiedzeniu Fed odświeży również swoje kwartalne prognozy dotyczące tego, dokąd może zmierzać amerykańska gospodarka i jej własna stopa procentowa w nadchodzących latach. Powoduje to intensywne zainteresowanie każdą przyszłą publikacją danych ekonomicznych z USA i tym, czy zgadzają się one z konsensusem rynkowym co do tego, w jakim kierunku zmierza gospodarka i polityka Fed.
Najważniejsze pytanie dotyczące wyborów w tym tygodniu brzmi: czy cokolwiek może naprawdę przechylić szalę na czyjąś korzyść?
W miniony weekend mieliśmy do czynienia z kolejną pozorną próbą zamachu na byłego prezydenta Trumpa udaremnioną przez agentów Secret Service podczas rundy golfa, na szczęście przed aktywnym strzelaniem ze strony niedoszłego zabójcy. Jest mało prawdopodobne, aby zmieniło to nastroje, a ogólnie rzecz biorąc, sondaże są wyjątkowo wyrównane i stosunkowo stabilne. Nie wiemy, co którykolwiek z kandydatów może zrobić na siedem tygodni przed wyborami, aby zmienić nastroje wyborców.Do zobaczenia w przyszłym tygodniu!
O autorze: John jest głównym strategiem makro w Saxo, z ponad dwudziestopięcioletnim doświadczeniem na rynkach finansowych, głównie jako były szef strategii walutowej Saxo. Jest także Amerykaninem, który dorastał w Houston w Teksasie i od dawna pasjonuje się śledzeniem przebiegu wyborów w USA i ich miejsca w historii, odkąd pozwolono mu zostać do późna jako małe dziecko, aby oglądać wyniki wyborów w 1980 roku i zwycięstwo Ronalda Reagana nad Jimmym Carterem.
Najnowsze informacje z rynków
Odliczanie do wyborów w USA: Czy Harris czeka zdecydowane zwycięstwo?