Odliczanie do wyborów w USA: Bardzo podzielona Ameryka Odliczanie do wyborów w USA: Bardzo podzielona Ameryka Odliczanie do wyborów w USA: Bardzo podzielona Ameryka

Odliczanie do wyborów w USA: Bardzo podzielona Ameryka

Wybory w USA 2024 4 min na przeczytanie
John J. Hardy

Dyrektor ds. strategii rynku walutowego

Podsumowanie:  Na siedem tygodni przed wyborami, ich wynik jest niepewny jak nigdy dotąd. W tym tygodniu rynki zwrócą uwagę na Rezerwę Federalną i to, czy rozpocznie ona pierwszy cykl obniżek stóp procentowych od czasu pandemii dużym lub małym cięciem.


Odliczanie do wyborów w USA w 2024 roku. Zostało już tylko siedem tygodni...

Sondaże w tym tygodniu mówią:
Liczby sondażowe są zgodne z fivethirtyeight.com, agregatorem sondaży.

W tym tygodniu kursorzy twierdzą, że:
Liczby kursów bukmacherskich są zgodne z polymarket.com, strony z zakładami na prawdziwe pieniądze na wyniki wydarzeń.

W tym tygodniu: Wynik wyborów niepewny jak nigdy dotąd, kluczowe posiedzenie FOMC przed nami, a Ameryka to obecnie kraina nierówności. 

Solidny występ Harris podczas pierwszej (i prawdopodobnie jedynej!) debaty prezydenckiej w zeszłym tygodniu sprawił, że ocena sytuacji przez bukmacherów powróciła do wirtualnego remisu 50-50 po tym, jak w poprzednim tygodniu przechyliła się do 6-7 punktów na korzyść Trumpa. Utrzymuje to niepewność wyniku wyborów na maksymalnym poziomie. W tym tygodniu rynki oczekują na krytyczną pierwszą obniżkę stóp procentowych w nowym cyklu ze strony amerykańskiej Rezerwy Federalnej oraz na to, czy będzie ona duża czy mała, o czym piszemy poniżej.

Jeśli w dniu wyborów sondaże i kursy nadal będą tak zbliżone, reakcja rynku na wynik będzie prawdopodobnie dość silna. Nasze przemyślenia na temat tego, jak różne wyniki wyborów mogą kształtować rynki i konkretne sektory akcji, można znaleźć w naszym centrum informacji na temat wyborów w USA. 

Wykres tygodnia: Biedna Ameryka kontra bogata Ameryka

Powyższy wykres jest inspirowany podobnym wykresem opracowanym przez Bloomberg i Bank of America. Pokazuje on cene akcji firmy Dollar General, amerykańskiego sprzedawcy detalicznego tanich artykułów spożywczych i ogólnych oraz włoskiego producenta samochodów sportowych i supersamochodów Ferrari, którego największym rynkiem są Stany Zjednoczone. Ta ostatnia firma rośnie w siłę, podwajając swoje przychody w ciągu ostatnich ośmiu lat, ponieważ bogaci ludzie kupują jej drogie samochody. Z drugiej strony, Dollar General przeżywa kryzys od początku 2023 r., a jego przychody są znacznie wolniejsze niż nominalny wzrost amerykańskiej gospodarki.

Dzieje się tak być może dlatego, że amerykańscy konsumenci o niższych dochodach zaczęli tracić dodatkowe dochody z czeków stymulacyjnych z czasów Covid i widzieli, że ich dochody mają problem aby nadążyć za inflacją. Akcje firmy spadły o 32% dwa tygodnie temu po publikacji najnowszego raportu finansowego. W komunikacie zauważono, że podczas gdy liczba klientów w sklepach pozostała stabilna, klienci ci wykazywali oznaki niepokoju: "Większość z nich twierdzi, że czują się gorzej pod względem finansowym niż sześć miesięcy temu, ponieważ wyższe ceny, niższe poziom zatrudnienia i zwiększone koszty pożyczek negatywnie wpłynęły na nastroje konsumentów o niskich dochodach". Według dyrektora generalnego firmy, który poinformował również o wzroście liczby kradzieży sklepowych i słabej sprzedaży pod koniec miesiąca, kiedy klientom brakuje gotówki przed terminem wypłaty. Oczywiście żadna historia nie ma jednego wymiaru, a np Walmart może kraść część udziału w rynku firmie Dollar General, ale wniosek pozostaje ten sam: Ameryka jest niezwykle nierówna społecznie i ta nierówność staje się coraz większa.

Temat tygodnia: Ameryka to kraj nierówności

Wszyscy wiemy, że Stany Zjednoczone są nękane przez wysoki poziom nierówności społecznych, a gdy spojrzyny na liczby jest naprawdę oszałamiająco. Według amerykańskiego St. Louis Fed, najbogatsze 10% populacji kraju posiada 67% bogactwa kraju, podczas gdy dolna połowa Amerykanów ma zaledwie 2,5%. Nierówności są niewiarygodne nawet w obrębie górnego 1%: na stronie bankrate.com możemy przecytać, że średni majątek gospodarstwa domowego górnego 0,1% przekracza USD 1.5 miliardów. Liczby te generalnie podążały tylko w jednym kierunku od momentu maksymalnego równouprawnienia Amerykanów w latach 60-tych i 70-tych. Jest to z pewnością jeden z głównych czynników napędzających bardzo podzieloną politycznie Amerykę, w której obie strony polityczne znajdują bardzo różne cele dla swojego niezadowolenia ze statusu quo. Niesamowite bogactwo stoi również za propozycją kandydatki Demokratów Kamali Harris , aby opodatkować niezrealizowane zyski kapitałowe wśród osób z majątkiem USD 100 milionów lub więcej. Historycy będą argumentować, że pogłębiające się nierówności prowadzą do niepokojów społecznych, więc w sytuacji, gdy społeczeństwo amerykańskie jest najbardziej wytrącone z równowagi od czasów sprzed Wielkiego Kryzysu, jaką drogę obierze? Czy polityka doprowadzi Stany Zjednoczone do większej równowagi, podnosząc biednych i niższą klasę średnią, czy też niszcząc ultra-bogatych?

Obaj kandydaci na prezydenta różnią się co do tego, w jaki sposób mogliby zaspokoić potrzeby klientów Dollar General, generalnie tych, którzy zarabiają mniej niż USD 35,000 rocznie i znajdują się w dolnej jednej piątej dochodów. Propozycje Trumpa dotyczące obniżenia podatków są nieistotne dla najbiedniejszych Amerykanów, ponieważ skupia się on głównie na dalszym obniżaniu stawek podatku od osób prawnych. Harris zaproponowała podniesienie federalnej płacy minimalnej z USD 7.25 do USD 15 za godzinę i chciałaby zlikwidować "płacę niższą niż minimalna" dla pracowników pobierających napiwki, takich jak kelnerzy w restauracjach, którym pracodawcy praktycznie nic nie płacą i którzy muszą zarabiać na napiwkach klientów. Stary poziom płacy minimalnej jest tak niski, że tylko około miliona Amerykanów otrzymuje wynagrodzenie na tym poziomie, a wiele stanów ma znacznie wyższe płace minimalne. Lepszą propozycją byłoby indeksowanie płacy minimalnej do inflacji.

Kluczowe wydarzenia tego tygodnia: Fed obniży stopy procentowe w tym tygodniu - ale o ile?

W ubiegłym tygodniu znany dziennikarz WSJ, Nick Timiraos, napisał kolumnę sugerującą, że jest wysoce niepewne, czy Fed obniży stopę procentową o 0,25%, czy o 0,50% na środowym posiedzeniu FOMC. Timiraos jest wyznaczonym, choć całkowicie nieoficjalnym "zaklinaczem Fed", postrzeganym jako dziennikarz, któremu Fed najprawdopodobniej ujawniłby informacje, gdyby obawiał się, że rynek źle odczytuje jego intencje. Artykuł pomógł wesprzeć nastroje na rynku akcji i spowodował spadek dolara amerykańskiego, podczas gdy złoto wzrosło do rekordowych poziomów.

Przed opublikowaniem tego artykułu i podobnego z Financial Times tego samego dnia, rynek był niemal pewien, że po ostatnich mieszanych danych z rynku pracy, Fed będzie działał powoli w tym tygodniu, dokonując mniejszej obniżki stóp procentowych. Obecnie rynki skłaniają się ku obniżce stóp procentowych przez Fed o pół procenta, ale ważniejsze będą przemyślenia Fedu na temat tego, jak widzi prawdopodobną ścieżkę stóp procentowych na przyszłych posiedzeniach. Na tym posiedzeniu Fed odświeży również swoje kwartalne prognozy dotyczące tego, dokąd może zmierzać amerykańska gospodarka i jej własna stopa procentowa w nadchodzących latach. Powoduje to intensywne zainteresowanie każdą przyszłą publikacją danych ekonomicznych z USA i tym, czy zgadzają się one z konsensusem rynkowym co do tego, w jakim kierunku zmierza gospodarka i polityka Fed.

Najważniejsze pytanie dotyczące wyborów w tym tygodniu brzmi: czy cokolwiek może naprawdę przechylić szalę na czyjąś korzyść?

W miniony weekend mieliśmy do czynienia z kolejną pozorną próbą zamachu na byłego prezydenta Trumpa udaremnioną przez agentów Secret Service podczas rundy golfa, na szczęście przed aktywnym strzelaniem ze strony niedoszłego zabójcy. Jest mało prawdopodobne, aby zmieniło to nastroje, a ogólnie rzecz biorąc, sondaże są wyjątkowo wyrównane i stosunkowo stabilne. Nie wiemy, co którykolwiek z kandydatów może zrobić na siedem tygodni przed wyborami, aby zmienić nastroje wyborców.

Do zobaczenia w przyszłym tygodniu!

O autorze: John jest głównym strategiem makro w Saxo, z ponad dwudziestopięcioletnim doświadczeniem na rynkach finansowych, głównie jako były szef strategii walutowej Saxo. Jest także Amerykaninem, który dorastał w Houston w Teksasie i od dawna pasjonuje się śledzeniem przebiegu wyborów w USA i ich miejsca w historii, odkąd pozwolono mu zostać do późna jako małe dziecko, aby oglądać wyniki wyborów w 1980 roku i zwycięstwo Ronalda Reagana nad Jimmym Carterem.

Zastrzeżenia

Każdy z podmiotów Grupy Saxo Bank świadczy wyłącznie usługi realizacji i dostępu do analiz, umożliwiając użytkownikowi przeglądanie i/lub korzystanie z treści dostępnych w witrynie internetowej lub za jej pośrednictwem. Te treści nie zmieniają ani nie rozszerzają usług polegających wyłącznie na realizacji. Nie są też do tego przeznaczone. Taki dostęp i użytkowanie zawsze podlegają (i) warunkom korzystania z usług; (ii) pełnej wersji zastrzeżeń; (iii) ostrzeżeniu o ryzyku; (iv) zasadom interakcji oraz (v) uwagom dotyczącym centrum Saxo News & Research i/lub jego treści, a także (gdy ma to zastosowanie) warunkom regulującym korzystanie z hiperłączy zawartych w witrynie członka Grupy Saxo Bank, za pośrednictwem której użytkownik uzyskuje dostęp do centrum Saxo News & Research. Treści te są zatem przekazywane wyłącznie jako informacje. W szczególności nie udziela się żadnych porad ani nie można polegać na nich jako na udzielonych lub zatwierdzonych przez jakikolwiek podmiot z Grupy Saxo Bank; nie należy ich też interpretować jako zachęty do subskrypcji, sprzedaży lub zakupu jakichkolwiek instrumentów finansowych. Wszelkie podejmowane przez użytkownika transakcje i inwestycje muszą opierać się na jego własnej, niewymuszonej i świadomej decyzji. W związku z tym żaden podmiot Grupy Saxo Bank nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty, które użytkownik może ponieść w wyniku jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej podjętej w oparciu o informacje dostępne w centrum Saxo News & Research lub w wyniku korzystania z tego centrum. Składane zlecenia i realizowane transakcje uważa się za dotyczące rachunku klienta u podmiotu z Grupy Saxo Bank działającego w jurysdykcji, w której klient zamieszkuje i/lub w której klient otworzył i prowadzi swój rachunek inwestycyjny. Centrum Saxo News & Research nie zawiera (i nie należy przyjmować, że zawiera) porad finansowych, inwestycyjnych, podatkowych ani handlowych, ani porad jakiegokolwiek rodzaju oferowanych, rekomendowanych czy polecanych przez Grupę Saxo Bank. Nie należy go traktować jako rejestru naszych cen ani jako oferty czy zachęty do sprzedaży lub zakupu jakiegokolwiek instrumentu finansowego. W zakresie, w jakim jakiekolwiek treści mogą być interpretowane jako analizy inwestycyjne, użytkownik uznaje i akceptuje, że te treści nie zostały przygotowane zgodnie z wymogami prawnymi mającymi na celu promowanie niezależności badań inwestycyjnych oraz nie były jako takie zamierzone i w związku z tym będą zgodnie z odpowiednimi przepisami uważane za komunikację marketingową.

Zapoznaj się z zastrzeżeniami:
Powiadomienie dotyczące analiz inwestycyjnych, które nie są niezależne (https://www.home.saxo/legal/niird/notification)
Pełna wersja zastrzeżeń (https://www.home.saxo/legal/disclaimer/saxo-disclaimer)


Philip Heymans Alle 15
2900 Hellerup
Dania

Skontaktuj się z Saxo

Wybierz region

Polska
Polska

Poznaj ryzyko
Kazda transakcja wiąże się z ryzykiem (dowiedz się więcej). Aby pomóc Ci w jego zrozumieniu, udostępniliśmy dokumenty zawierające kluczowe informacje (KID) na temat ryzyka i korzyści związanych z poszczególnymi produktami. Dodatkowe dokumenty zawierające kluczowe informacje znajdziesz na naszej platformie transakcyjnej (dowiedz się więcej).

Ta strona internetowa jest dostępna na całym świecie, jednak informacje na tej stronie są powiązane z Saxo Bank A / S i nie są ściśle określone dla żadnego z podmiotów Grupy Saxo Bank. Wszyscy klienci będą bezpośrednio współpracować z Saxo Bank A / S, a wszystkie umowy z klientem zostaną podpisane z Saxo Bank A / S i tym samym regulowane prawem duńskim.


Apple, iPad i iPhone są znakami towarowymi firmy Apple Inc., zarejestrowanymi w Stanach Zjednoczonych i innych krajach. App Store to znak usług firmy Apple Inc.