Mocne przemówienie inauguracyjne Trumpa wstrząśnie sceną polityczną na lata.
John J. Hardy
Główny Strateg Makroekonomiczny
Podsumowanie: Trump wygłosił dziś dynamiczne przemówienie inauguracyjne, sygnalizując konfrontacyjną politykę zarówno w kraju, jak i za granicą. Jednak brakuje konkretnych działań, które mogłyby wywołać trwałą reakcję rynków, dopóki nie poznane zostaną dalsze szczegóły.
Streszczenie: Trump wygłosił dziś dynamiczne przemówienie inauguracyjne, wyznaczając konfrontacyjną politykę zarówno wewnętrzną, jak i międzynarodową. Brakuje jednak konkretnych działań, które mogłyby wywołać trwałą reakcję rynków, do czasu poznania dalszych szczegółów. Wcześniejsze wiadomości z Wall Street Journal o notatce dotyczącej ceł złagodziły natychmiastowe zagrożenie, ale nie dostarczyły także długoterminowej jasności co do skali tego zagrożenia dla rynków i sentymentu dolara amerykańskiego.
Reakcja rynku: Rynki akcji i obligacji w USA były dziś zamknięte z powodu święta narodowego, ale na rynku walutowym nastąpiło lekkie cofnięcie osłabienia dolara amerykańskiego, które miało miejsce po publikacji Wall Street Journal. Mimo że Trump nadal poważnie odniósł się do ceł, przygotował kraj na potencjalne starcie z Chinami w związku z nieprzestrzeganiem wcześniejszej umowy handlowej z 2020 roku i możliwym konfliktem o Kanał Panamski.
Co teraz? Rynek może odczuwać pewną przestrzeń do odbicia, ponieważ najgorsze obawy dotyczące ceł nie zmaterializowały się podczas szeroko reklamowanego „Pierwszego Dnia” Trumpa. Mimo to sytuacja pozostawia wiele obszarów otwartych na istotne ryzyka nagłówków medialnych.
Trump wygłosił przemówienie inauguracyjne, które bardzo przypominało to, które wygłosił rozpoczynając swoją pierwszą kadencję w 2017 roku, przyjmując postawę „Ameryka na pierwszym miejscu”. Zaprezentował bardzo agresywne stanowisko swojej nowej administracji we wszystkich kwestiach, od kulturowych w kraju, popierając tradycyjne wartości i sprzeciwiając się akcji afirmatywnej, po kwestie geopolityczne, szczególnie dotyczące granicy, oraz deklarując siłowe podejście do miejsca Ameryki w świecie, a także ceł. Spełnił obietnicę z posta w mediach społecznościowych z zeszłego tygodnia, w którym zadeklarował utworzenie Zewnętrznej Służby Dochodowej do pobierania ceł i opłat od zagranicznych partnerów handlowych, co pozwala przypuszczać oczekiwanie znacznych dochodów z ceł. Pochwalił politykę celną prezydenta McKinleya, o której niewiele osób wie, że została ogłoszona, gdy McKinley był senatorem w 1890 roku, zanim został prezydentem w 1896 roku. Cła te były bardzo niepopularne, ponieważ podniosły opłaty na niektóre towary do prawie 50% i były polityczną katastrofą, co zaowocowało silną pozycją demokratów w wyborach do Kongresu w 1890 roku i wyborach prezydenckich w 1892 roku.
Cła
Szczegóły dotyczące ceł nie zostały podane w przemówieniu Trumpa, a większość dzisiejszej aktywności rynkowej, w której dolar amerykański się osłabił, a apetyt na ryzyko odzyskał siły w innych częściach świata, była wynikiem ekskluzywnego raportu Wall Street Journal opublikowanego wcześniej tego dnia, który opisywał notatkę Trumpa wskazującą na brak natychmiastowych ceł. Zamiast tego, notatka nakazała agencjom federalnym badanie polityki handlowej i ocenę relacji handlowych z Chinami, Kanadą i Meksykiem. W szczególności poproszono o zbadanie trwałych deficytów handlowych, nieuczciwych praktyk handlowych i wszelkich manipulacji walutowych oraz wskazano brak zgodności z umową handlową z Chinami z 2020 roku. USMCA, która zastąpiła oryginalną umowę NAFTA między USA, Kanadą i Meksykiem, ma zostać zrecenzowana w 2026 roku. Mogłoby to jeszcze okazać się żyznym gruntem dla ryzyk związanych z wojną handlową w przyszłości – innymi słowy, ryzyka związane z nagłówkami będą tam nadal występować.
Typowe kwestie
Rynek przyjął przemówienie jako zachętę, ponieważ najgorszy scenariusz natychmiastowych i dużych ceł nie się zmaterializował. Wiele z jego krajowej agendy dotyczyło żalów związanych z jego traktowaniem przez upolityczniony Departament Sprawiedliwości oraz kwestii kulturowych, które nie interesują rynki. Jednak wskazał na kilka dobrze znanych kwestii, takich jak zamiar zakończenia Green New Deal i mandatów dla pojazdów elektrycznych, stworzenie Departamentu Efektywności Rządu oraz zachęcanie do większej krajowej produkcji energii w ramach polityki „Drill, baby, drill!”. Na koniec, choć wielu zauważyło ryzyko masowych deportacji, które Trump popiera, także w tym przemówieniu, uważam, że ta polityka ugrzęźnie i stanie się bardzo niepopularna, jeśli wyjdzie poza deportację kilku tysięcy głośnych przypadków skazanych przestępców.
Punkty geopolityczne są być może najważniejsze
Agresywne postawy geopolityczne również warte są uwagi. Dwie konkretne kwestie wyróżniły się tutaj: Kanał Panamski i nowa wojna z kartelami narkotykowymi. W kwestii Kanału Panamskiego Trump zadeklarował zamiar „odbicia go”, ponieważ Panama naruszyła pierwotny cel przekazania kanału, twierdząc, że jest on obecnie obsługiwany przez Chiny i że amerykańskie statki są nadmiernie obciążane za jego użytkowanie. Historia przekazania jest taka, że kanał został przekazany Panamie w 1999 roku zgodnie z umową podpisaną w 1977 roku. Następnie, w sprawie karteli narkotykowych, Trump powiedział, że oznaczy te kartele jako zagraniczne organizacje terrorystyczne, co może mieć ogromne skutki dla relacji USA z Meksykiem, a być może nawet Kanadą, i zwiększa ryzyko, że problem zostanie wmieszany w politykę handlową, zwłaszcza z Meksykiem. Powiedział także, że powoła się na Ustawę o Wrogach Obcych z 1798 roku, aby wyeliminować zagraniczne gangi narkotykowe i kartele z amerykańskiej ziemi, co niesie ryzyko znacznej przemocy oraz brutalnych działań na terenie USA i ponownie, możliwych napięć z zagranicznymi mocarstwami. Na koniec, odniesienie Trumpa do uznawania Stanów Zjednoczonych za „rozwijające się państwo, które zwiększa swój majątek, rozszerza swoje terytorium... i niesie swoją flagę ku nowym i pięknym horyzontom” było więcej niż interesujące. Fragment dotyczący flagi mógł być częściowo odniesieniem do eksploracji Marsa, o czym wspomniano konkretnie podczas przemówienia, ale czy może być także odniesieniem do Grenlandii i innych miejsc?
Podsumowując, nie ma wielkich niespodzianek w tym przemówieniu inauguracyjnym Trumpa - ale intencje są bardzo jasne i mają ogromne implikacje. Od tego momentu kluczowa będzie skala i wdrażanie tych polityk, zarówno krajowych, jak i zagranicznych, jaki kształt ostatecznie przyjmą taryfy i jak zareaguje świat. Stany Zjednoczone nie są jedynym krajem, który ma na to wpływ.