Jak odnieść sukces na niestabilnym rynku: cztery kluczowe filary długoterminowego sukcesu inwestycyjnego

Jacob Falkencrone
Dyrektor ds. strategii inwestycyjnych
Kluczowe punkty:
- Zmienność jest częścią rynku – skup się na długoterminowych celach. Codzienne monitorowanie portfela inwestycyjnego może zwiększać niepokój, ale historia pokazuje, że inwestorzy myślący perspektywicznie zyskują. Od czasów II wojny światowej indeks S&P 500 nigdy nie zanotował ujemnej stopy zwrotu w okresie 15 lat.
- Dywersyfikacja i dyscyplina to Twoje najlepsze narzędzia obronne. Zrównoważony portfel inwestycyjny łagodzi skutki spadków, a trzymanie się strategii chroni przed kosztownymi decyzjami pod wpływem emocji.
- Spójność i niskie koszty są kluczem do sukcesu. Regularne inwestowanie i ograniczanie opłat maksymalizują zyski w długim terminie – nawet na niepewnych rynkach.
Bądźmy szczerzy – inwestowanie w obecnych czasach nie jest ani łatwe, ani przyjemne. Rynek jest niezwykle zmienny. Jednego dnia akcje rosną w optymistycznym nastroju, a następnego spadają z powodu nowych ceł lub obaw o spowolnienie gospodarcze.
Indeks S&P 500 przeżywa gwałtowne wahania, a "Wspaniała Siódemka" – Tesla, Nvidia, Alphabet, Meta, Amazon, Apple i Microsoft – straciły łącznie ponad 1,5 biliona USD wartości rynkowej w ciągu zaledwie kilku miesięcy.
Nic dziwnego, że inwestorzy czują się zaniepokojeni. Zmienność rynku to jego naturalna cecha. Od 1949 roku niemal połowa wszystkich dziennych zwrotów była ujemna. Codzienne sprawdzanie portfela inwestycyjnego może pokazać wiele czerwieni, ale z perspektywy czasu obraz się zmienia. W ciągu 15 lat indeks S&P 500 nigdy nie przyniósł ujemnego zwrotu – ani razu.
Rynek nagradza cierpliwość i dyscyplinę, a karze panikę i krótkoterminowe myślenie. Jeśli czujesz pokusę, by sprzedać wszystko i trzymać się gotówki, powstrzymaj się. To czas, by skupić się na długoterminowej strategii. Najbardziej udani inwestorzy to nie ci, którzy przewidują kolejne załamanie rynku, lecz ci, którzy trzymają się swojej strategii i pozostają w grze.
Aby to osiągnąć, warto oprzeć się na czterech sprawdzonych filarach inwestycyjnych, które pomogą przetrwać burzę i wyjść z niej silniejszym.
Filar 1. Perspektywa długoterminowa: Przetrwać burze
Krótkoterminowe wahania rynkowe mogą być trudne do zniesienia. Ceny zmieniają się gwałtownie pod wpływem różnych czynników, takich jak polityka handlowa, stopy procentowe, zyski korporacyjne, a nawet emocje inwestorów. Jednak patrząc na dłuższą perspektywę, widać, że rynki mają tendencję do wzrostu na przestrzeni dziesięcioleci.
Zwróć uwagę na obecne wydarzenia: rynek spada z powodu niepewności związanej z taryfami celnymi i możliwą recesją. Ale to nie pierwszy raz, kiedy stajemy przed takimi wyzwaniami. Wojny handlowe, recesje, wojny, kryzysy bankowe, pandemie, niestabilność polityczna – rynek stawił czoła wszystkim tym trudnościom, a inwestorzy długoterminowi, którzy utrzymali kurs, zostali nagrodzeni.
Zastanów się nad tym: jeśli codziennie sprawdzasz swój portfel inwestycyjny, niemal połowa dni może pokazywać stratę. W ciągu ostatnich 75 lat 46% wszystkich dziennych zwrotów z indeksu S&P 500 było ujemnych. To może być niepokojące. Ale tutaj zaczyna się robić ciekawie.
Jeśli wydłużysz horyzont czasowy do jednego miesiąca, odsetek okresów z ujemnymi zwrotami spada do 39%. W ciągu roku ujemne zwroty zdarzają się tylko w 26% przypadków. W perspektywie pięciu lat liczba ta maleje do zaledwie 15%. W ciągu dziesięciu lat rynki były dodatnie przez imponujące 93% czasu. A oto kluczowy punkt: w ciągu 15 lat indeks S&P 500 nigdy nie przyniósł ujemnego zwrotu. Ani razu od czasów II wojny światowej. Zastanówmy się nad tym przez chwilę.
Klucz? Przestań koncentrować się na krótkoterminowych ruchach. Jeśli inwestujesz z myślą o emeryturze, edukacji dzieci czy długoterminowym bogactwie, to, co wydarzy się w tym tygodniu czy nawet w tym roku, nie powinno mieć znaczenia.
Co możesz zrobić? Oprzyj się pokusie codziennego sprawdzania swojego portfela inwestycyjnego – to tylko zwiększa niepokój. Myśl w kategoriach dekad, a nie dni.
Filar 2. Dywersyfikacja: amortyzator portfela inwestycyjnego
Oczywiście, utrzymywanie inwestycji przez długi czas działa tylko wtedy, gdy jesteś w stanie znieść zmienność. Tutaj wkracza dywersyfikacja – czyli amortyzator portfela inwestycyjnego.
Weźmy na przykład sektor technologiczny. Akcje "Wspaniałej Siódemki" odniosły ogromny sukces, ale w 2025 roku straciły ponad 1,5 miliard USD wartości rynkowej. Jeśli Twój portfel inwestycyjny był mocno skoncentrowany na technologiach, teraz odczuwasz ból. Ale gdybyś miał mieszankę akcji, obligacji i inwestycji międzynarodowych, wpływ byłby znacznie mniej dotkliwy.
"Dobrze zdywersyfikowany portfel inwestycyjny zmniejsza ryzyko, jednocześnie zapewniając wzrost. Może nie zawsze trafisz w dziesiątkę, ale też nie stracisz całkowicie."
Co możesz zrobić? Przejrzyj swój portfel inwestycyjny. Jeśli jesteś nadmiernie skoncentrowany na jednej akcji, jednym sektorze lub jednym kraju, rozważ zmianę równowagi. Dywersyfikacja pomaga przetrwać okresy dekoniunktury i rozwijać się w czasie ożywienia gospodarczego.
Filar 3. Dyscyplina: podążaj za strategią, a nie za emocjami
Rynki mają swoje wzloty i upadki – to nieodłączna część ich natury. Jeśli jednak pozwolisz, by strach i chciwość kierowały Twoimi decyzjami, Twój portfel inwestycyjny może na tym ucierpieć. Obecnie inwestorzy są zaniepokojeni cłami, stopami procentowymi i potencjalną recesją, zastanawiając się, czy powinni sprzedać i przejść na gotówkę. Historia pokazuje jednak, że decyzje podejmowane pod wpływem emocji prawie zawsze prowadzą do żalu.
Gdy akcje rosną, ludzie stają się chciwi, kupując pożądane akcje po zawyżonych cenach. Kiedy rynki się załamują, strach przejmuje kontrolę, a inwestorzy panikują i sprzedają w najgorszym możliwym momencie. Ten emocjonalny cykl niszczy zwroty.
Najlepsi inwestorzy? Pozostają zdyscyplinowani. Nie próbują przewidzieć rynku na czas, ani nie zmieniają strategii z dnia na dzień. Mają plan i trzymają się go, niezależnie od tego, co mówią nagłówki.
"Pomyśl o inwestowaniu jak o sadzeniu drzewa. Nie wykopujesz go i nie przesadzasz za każdym razem, gdy zmienia się pogoda. Pozwól mu rosnąć."
Co możesz zrobić? Ustal prostą zasadę: przeglądaj swój portfel inwestycyjny tylko raz na kwartał, a nie codziennie. Ustal jasne, wstępnie zdefiniowane zasady dotyczące tego, kiedy i dlaczego będziesz wprowadzać zmiany. Jeśli Twoje cele finansowe i tolerancja na ryzyko się nie zmieniły, Twoja strategia również nie powinna się zmieniać.
Filar 4. Spójność i efektywność kosztowa: małe zmiany, duży wpływ
Inwestowanie to nie tylko wybór odpowiednich aktywów, ale także sposób, w jaki inwestujesz. Dwie rzeczy mają ogromne znaczenie w dłuższej perspektywie: regularne inwestowanie i niskie koszty.
Najpierw porozmawiajmy o spójności. Najlepszy sposób radzenia sobie z rynkowymi wzlotami i upadkami? Dollar-cost averaging – inwestowanie stałej kwoty w regularnych odstępach czasu, niezależnie od sytuacji na rynku. Ta strategia eliminuje emocje z procesu inwestycyjnego i sprawia, że kupujesz więcej, gdy ceny są niskie, a mniej, gdy są wysokie.
Teraz o kosztach. Fundusz z roczną opłatą w wysokości 1,5% może wydawać się niewielki, ale w ciągu 30 lat może kosztować Cię setki tysięcy w utraconych zwrotach. Podobnie, wysokie koszty transakcyjne i ukryte opłaty mogą znacząco obniżać zyski. Wysokie opłaty są cichymi zabójcami bogactwa. Im mniej płacisz w opłatach, tym więcej zatrzymujesz dla siebie.
Więc co możesz zrobić? Skonfiguruj zautomatyzowane inwestycje, takie jak AutoInvest, aby wyeliminować stres związany z podejmowaniem decyzji. Sprawdź również opłaty, które ponosisz – jeśli korzystasz z funduszy o wysokich kosztach, rozważ przejście na tańsze alternatywy.
Końcowe przemyślenia: wpadniesz w panikę… czy będziesz prosperować?
Rynek jest obecnie niestabilny. Cła, obawy przed recesją i niepewność stóp procentowych niepokoją inwestorów. Długoterminowy sukces inwestycyjny nie polega jednak na unikaniu spadków, ale na mądrym zarządzaniu nimi.
Kiedy nadejdzie kolejny krach na rynku – a nadejdzie – zadaj sobie pytanie:
- Czy będziesz sprzedawać w panice, gdy rynek osiągnie dno, czy pozostaniesz zainwestowany/a i poczekasz na odbicie?
- Czy będziesz gonić za modnymi akcjami, gdy osiągną szczyt, czy będziesz trzymać się swojego planu?
- Czy będziesz mieć obsesję na punkcie codziennych zmian na rynku, czy będziesz myśleć w perspektywie dziesięcioleci?
Najlepsi inwestorzy nie są najmądrzejsi ani najszczęśliwsi. To ci, którzy pozostają w grze. Rynek nagradza cierpliwość i karze impulsywne decyzje. Jakiego rodzaju inwestorem będziesz? Fortuny nie powstają poprzez przewidywanie kolejnego załamania rynku. Tworzy się je, pozostając zainwestowanym przez wszystkie takie okresy.